QN
Na Forum: Relacje w toku - 3 Relacje z galerią - 23 Galerie - 8
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
- 3
|
Kawałek kadłuba sklejony, więc pora na zdjęcia:
Na początek poleciał do kosza szkielet. Zostawiłem tylko główne wręgi. Nie radzę tak robić każdemu, ale QŃ tak akurat lubi sklejać.
Jak to wyszło - widać na zdjęciach. Najgorsza do sklejenia była osłona kadłubowych km-ów. Widać tam walkę z oporną materią, retusz pastelami olejnymi i inny odcień zielonego w stosunku do reszty kadłuba (ale to już zasługa wycinanki).
Druga poważna walka to owiewka kabiny - najbardziej przeze mnie nie lubiany element do sklejania w samolotach, bo nie tylko papierowy :)
Użyłem kabinki Gomixu do Ta-152 z GPM. Wszystko było OK, tylko zbyt mocno miała ona wyoblony górny styk odsuwanej części z wiatrochronem (w stosunku oczywiście do części z wycinanki). W związku z tym wyciąłem przednią płytę wiatrochronu (zaokrągloną) a wkleiłem płaski kawałek innej foli. Zabieg się udał, pacjent przeżył.
Efekt nie jest może powalający, ale mnie zadowala. Trochę niedobrze, że niczym nie zaimpregnowałem kartonu - ma tendencje do ścierania nadruku przy częstym braniu do łap. A to niestety robię, ze względu na pasowanie po kilkanaście razy tego samego elementu.
Jeszcze gdyby kreska była cieńsza, to łatwiej byłoby uzyskać ładne linie łączenia segmentów. Ale chyba i tak nie jest tragicznie.
--
Pozdrawiam
QŃ
------------------------------------------------------------------------
|