FORUM MODELARZY KARTONOWYCH   
Regulamin i rejestracja regulamin forum  jak wstawiac grafike, linki itp do wiadomosci grafika i linki w postach

FORUM GŁÓWNE
Modele kartonowe, ich budowa, technika, problemy, recenzje, nowości oraz wszystkie tematy związane z Naszym Hobby :-)


Projekt Grupowy:  50 lat Małego Modelarza  
Na tapecie:  Akcja sprzątania forum. W czynie społecznym, bez nagród i medali :>  
Na tapecie:  Projekt 50 lat Małego Modelarza - apel o uzupełnienie brakujących zdjęć.  


 Działy  |  Tematy/Start  |  Nowy temat  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Widok rozszerzony (50 postów/stronę)  |  Zaloguj się   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 2Strony:  <-  1  2 
26-12-06 19:27  Re: Przygotowanie stoczni.
Kat 

Na Forum:
Relacje w toku - 6
Relacje z galerią - 7
Galerie - 16


 - 8

Partyzant dobrze pisze. Do wszystkiego musisz dojść sam. Ja gdy dotarłem do tego forum byłem oszołomiony ilością wiedzy jaka tu wyczytałem. Cały czas wcielam ja w życie i w każdym modelu stosuje coraz nowsze techniki. Jeżeli chcesz dobrze skleić Bismarcka to proponował bym Ci najpierw skleić jakiś prosty niszczyciel. Bismarck nie będzie stać na półce sam a Ty będziesz miał na czym podszlifować swoje umiejętności. Jak już pisali koledzy wyżej sposobów na klejenie jest tyle ilu modelarzy. Ja do podklejania wręg stosuje klej polimerowy, w zasadzie jest to teraz mój podstawowy klej, wspomagam się tez wikolem, zwłaszcza przy doklejaniu do całości drobnych części. Do drucików i innych częsci nie kartonowych używam super glue. Klej ten jest tez przydatny do wzmacniania kartonu przed szlifowaniem albo do robienia mocnych i sztywnych połączeń, niestety klej ten zostawia błyszczące ślady na kartonie.W miejscach widocznych do wzmacniania używam rzadkiego wikolu albo BCG.
Osobna sprawa to nakładanie kleju, tutaj tez trzeba wypracować swoja metodę. Ja używam pojemników z małymi dozownikami, a gdy kleju potrzeba naprawdę minimalną ilość wtedy wylewam kropelkę na jakąś gładką powierzchnie i stamtąd na element nakładam go igłą albo wykałaczką.
W obecnie opracowywanych modelach są elementy których nożyczkami wyciąć się nie da. Skalpel z łamanym ostrzem albo chirurgiczny tez nie są za wygodne. Najlepsza jest Olfa, np wzór AK-3. Gwarantuje że będzie to ostatni nożyk jaki kupisz. Żeby dobrze ciąć potrzebna jest jeszcze mata, ten wydatek tez się opłaci. Masz większą kontrolę nad nożem a ostrza się tak szybko nie tępią.
Nożyczek używam gównie do rozcinania arkuszy - wręgi, poszycie, drobnica to ju z tylko skalpel. Proste odcinki wycinam wzdłuż metalowej linijki a łuki na dzięcioła lub przeciągając skalpel kilka razy.
Na początek chyba wystarczy. Najlepiej załóż relację i jak by coś to pytaj :)

Pozdrawiam

--
_________________
Dobry modelarz sklei model każdego, nawet najgorszego projektanta
Dobry projektant zaprojektuje model który sklei każdy, nawet najgorszy modelarz

"Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani"- Felix Dzierżyński

Makro: HSW Ł-34 , IS-3 , BTR-80, ORP Grom II
Mikro: 2S19 Msta, Man 7t , M1070 HET, Fiat 126p

Moja strona: http://maciek-kat.cba.pl/

 
26-12-06 22:15  Re: Przygotowanie stoczni.
newerror 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

Wojtass:
Jest sens kupowac tak drogie nozyki OLFA skoro mozna za kilka złotych nabyć porządne ostrza stanley'a i nożyki od 2zł??
Tak się zdarzyło że posiadam już kilka narzędzi firmy OLFA. Wystarczy dokupić nożyki, matę i skalpel. Myślę, że w tym momencie nie ma sensu zmieniać narzędzi a jedynie uzupełnić braki.

Partyzant:
jak sam pewnie już zauważyłeś buszując po innych relacjach , każdy modelarz ma swoje sprawdzone sposoby dotyczące kleju ,lakierowania, sposobów wycinania ,kształtowania i klejenia.
Zauważyłem. Starałem się jedynie uzyskać jakieś wskazówki, przykłady, które pomogły by mi udoskonalić swój warsztat. Wiem, że uczenie się wymaga podglądania najlepszych. Niestety nie wszystko da się "wyczytać" ze zdjęć i skrótów myślowych w przypadku gdy nie ma się obycia na forum wśród "starych wyjadaczy". ;) Sporo technik opanowałem sam w trakcie klejenia poprzednich modeli. Jedyne co chciałem to udoskonalić je. I do tego dążę. W Was moja nadzieja. :D

Partyzant:
takie posty jak twój pojawiają sie ostatnio raz w tygodniu.
Zdaję sobie z tego sprawę. Ale ciężko jest nowej osobie przebić się przez dziesiątki tematów i setki jak nie tysiące postów. Siedzę i czytam je całe święta po kilka godzin dziennie. Zauważyłem, że brak tematu gdzie można by znaleźć takie informacje jak: podstawowe pojęcia, sprawdzone techniki, odpowiednie materiały, sztuczki. To by znacznie ułatwiło samo szkolenie się.

Partyzant:
nikt ci nie poda receptury klejenia na tacy
Nie oczekuję recepty a nawet bym nie chciał! Największą frajdę przynosi dochodzenie do pewnych wniosków samemu. Ale ułatwienie w postaci zdradzenia pewnych informacji znacznie uprzyjemnia i zmniejsza ilość stresów, straconego czasu lub pozwala zaoszczędzić koszty.

Kat:
Ja gdy dotarłem do tego forum byłem oszołomiony ilością wiedzy jaka tu wyczytałem.
Podobnie jest ze mną. ;)

Kat:
Najlepsza jest Olfa, np wzór AK-3. (...) potrzebna jest jeszcze mata,
Wiele jest takich opinii na różnych forach. Do tego jestem już przekonany i przygotowany na wydatek.

Duże podziękowania za podpowiedzi.

Wciąż pozostaje otwarte pytanie, jakiego impregnatu używać (lakieru poliuretanowego, nitrocellonu bezbarwnego czy innego), aby nie gryzł się z wikolem, cyjanopan'em i plakatówkami. Odpowiedź na to pytanie znacznie by mi ułatwiła pracę.

 
26-12-06 22:47  Re: Przygotowanie stoczni.
zetpt 



Na Forum:
Relacje w toku - 4
Relacje z galerią - 9
Galerie - 14
 

Podam ci mój sposób opisany już przy budowie "Mustanga III" więc powiem jeszvcze raz:
Przed sklejeniem modelu lakieruje wsztstkie elementy oddzielnie na całej stronie pomijając "sklejki". Do tego celu używam małego (płaska 4) miękkiego pędzelka i lakieru poliuretanowego do boazerii, taki w żelu który niezbyt bardzo cuchnie oraz dość szybko schnie i daje dobry efekt..
Oto on

Zaleta jest taka żetak polakierowany papier doskonale daje się kształtować i jężeli klej wydostanie się (przez nieostrożność tam gdzie go nie trzeba) , doskonale się go zmywa nie niszcząć nadruku, to samo tyczy się retuszu plakatówkami.
Dodam tylko, że tam gdzie kleję elementy polakierowane stroną polakierowaną używam kleju cjanoakrylowego, lub nacinam warstwę lakieru i odrywam bardzo cięką warstwę papieru z lakierem wówczas zostaje czysty papier i w tym miejscu doskonale trzyma wikol.

Ja też przyłączę sie do opinii kolegów, przetestuj sobie te techniki na jakimś łatwiejszym modelu.

Pozdrawiam

 
27-12-06 08:50  Re: Przygotowanie stoczni.
newerror 



Na Forum:
Relacje w toku - 1
 

zetpt
Podam ci mój sposób opisany już przy budowie "Mustanga III"
Przejrzałem dokładnie nie tylko ten Twój temat ale i inne. :)
Twoje zabawy z papierową materią przynoszą bardzo dobry efekt.

 
29-12-06 13:46  Re: Przygotowanie stoczni.
hans   

Witam, spójrz na moją relacje, tam znajdziesz kilka odpowiedzi co do materiałów, szczególnie jeśli chodzi o budowę kadłuba, ja robiłem co prawda kopyta, ale możesz okleić kopyto zrobione moim sposobem i będziesz miał ładny kadłub, pozdrawiam

http://konradus.com/forum/read.php?f=12&i=9843&t=9843

--
Prace nad:
Bismarck
Pozdrawiam Hans

 Tematy/Start  |  Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
 Strona 2 z 2Strony:  <-  1  2 

 Działy  |  Chcesz sie zalogowac? Zarejestruj się 
 Logowanie
Wpisz Login:
Wpisz Hasło:
Pamiętaj:
   
 Zapomniałeś swoje hasło?
Wpisz swój adres e-mail lub login, a nowe hasło zostanie wysłane na adres e-mail zapisany w Twoim profilu.


© konradus 2001-2024