orinoko
Na Forum: Relacje z galerią - 3 Galerie - 3
W Rupieciarni: Do poprawienia - 1
- 2
|
Za pozwoleniem Orlika wcinam się w jego wątek. Nowego nie tworzę, bo spostrzeżenia mam bardzo podobne. Jedno ostrzeżenie dla wikolowców - takich, jak ja: papier, na jakim wydany jest model, bardzo źle reaguje na wodę, także tę wikolową. To, co normalnie wychodzi dobrze, tutaj już wychodzi gorzej. Mój Gil jest modelem robionym czysto relaksacyjnie, stąd znacznie mniej przejmuję się niedokładnościami. Kadłub powstawał w półmroku i w ogóle w niedogodnych warunkach, co widać. Sam model jest spasowany bardzo dobrze (przynajmniej to, co robiłem dotąd), ale wymaga doświadczenia i na pewno nie jest to model dla początkujących.
Na drugim zdjęciu kabinka; widać, jak trudno jest dobrać czarna farbę do retuszu ;-)
Na trzecim zdjęciu jest ogon. Brzydkie pofalowanie szwu wynika ze złej reakcji z wikolem. Natomiast to, co chcę pokazać, to sposób sklejenia długiego, bardzo wąskiego segmentu: po prostu przeciąłem go ostrym nożykiem. Po złożeniu łączenia tego prawie nie widać (na zdjęciu widać to bardziej niż w rzeczywistości).
Pozdrawiam,
Tomek
|